Pomysł mi się spodobał, więc spróbuję mu sprostać.
Oto WSKAZÓWKA NR 1
Zanim zrobicie kolejne zdjęcie Waszej pociechy sprawdźcie czy gdzieś w tle nie znajdują się przedmioty, bądź osoby, które mogłyby zakłócić kompozycję Waszego kadru, np: ubranka na kanapie obok albo włączony telewizor, a w nim Wasz ulubiony serial, o tak zwanych "mistrzach drugiego planu" nie wspominając, no może jeden, góra dwa przykłady: ziewający dziadek na fotelu obok albo piesek liżący się po....;)
Niby proste, prawda? Ale czy komuś z Was nie zdarzyło się zrobić zdjęcia i nie zauważyć, że pomimo tego, że Wasze dziecko wyszło wspaniale to jednak fotografię psuje znajdująca się w tle sterta ubrań przygotowanych do prasowania?
Poniżej kilka moich wpadek oznaczonych na czerwono.
Niepozorna butelka i kadr zaburzony... |
A co tutaj robi ten pasek od aparatu??? |
Minka urocza, Ferdek w tle i jeszcze te ubranka... |
Tym razem Pani Gessler załapała się na zdjęcie... |
Kolejny ciuszek odciąga uwagę od modelki... |
A teraz przejrzyjcie swoje zdjęcia. Może też znajdziecie takie wpadki...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz