W każdym poradniku o fotografii dziecięcej przeczytacie, że zdjęcia naszych latorośli powinny być robione na poziomie ich oczu i ja się z tym absolutnie zgadzam. Ujęcia robione w ten sposób są najbardziej rzeczywiste i nie zaburzają proporcji naszego małego modela. Zdjęcia robione z góry sprawiają, że nogi i tułów naszego dziecka są nieproporcjonalnie małe w stosunku do głowy.
Ujęcia robione na wysokości oczu naszych pociech powinny być najczęściej robionymi zdjęciami, ale żeby nasze fotografie nie były monotonne warto od czasu do czasu złamać regułę i pstryknąć fotkę z góry, stojąc nad pociechą (ale dobrze ją wykadrować), bądź z dołu, np: gdy dziecko zjeżdża ze ślizgawki.
Poniżej możecie zobaczyć przykłady każdej z trzech perspektyw.
Na wysokości oczu... |
Z dołu |
Z góry |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz